Jak już pewnie dobrze wiecie, uwielbiam malować paznokcie za pomocą lakierów hybrydowych. Robię to sama w domu i każdemu gorąco będę polecać tą metodę. Do tej pory korzystałam z tradycyjnej 3-fazowej metody, tj. baza, kolor, top. Niedawno jednak na testy trafił do mnie lakier monohybrydowy Peggy Sage 1LAK w zestawie z lampą UV firmy Ronney. Czy takie rozwiązanie się sprawdzi?
Lakier monohybrydowy to po prostu lakier 3 w 1 czyli baza, kolor i top umieszczone w jednym produkcie. Został stworzony dla tych pań które nie mają zbyt dużo wolnego czasu, a też chcą dbać o swoje paznokcie. Sama firma czyli Akademia Peggy Sage powstała z myślą o wszystkich kobietach, których pasją są piękne dłonie i paznokcie.
Lakier monohybrydowy Peggy Sage 1LAK
Na testy trafił do mnie lakier w kolorze czerwonym o pojemności 10 ml. Pędzelek zastosowany w produkcie ma idealną gęstość i długość. To właśnie jego budowa wpływa na to, że nie nabierzemy nim zbyt dużej ilości lakieru. Za to sam w sobie lakier ma zupełnie inną konsystencje niż ta znana mi ze standardowych lakierów hybrydowych. Na pewno jest trochę rzadszy, ale nie na tyle aby doprowadzić do zalewania okolicznych skórek.
Zanim przystąpiłam do testów w pierwszej kolejności dokładnie oczyściłam płytkę za pomocą Cleanera. Następnie nałożyłam 2 warstwy, a na utwardzenie każdej z nich przeznaczyłam 60 sekund, korzystając z lapmy Ronney Nina. W tym miejscu warto wspomnieć, że już pierwsza warstwa lakieru w pełni pokryła paznokieć, jednak aby lepiej je wzmocnić i pogłębić kolor zdecydowałam się na nałożenie drugiej. Po zaschnięciu paznokcie nabrały koloru pięknej intensywnej i soczystej czerwieni, a dodatkowo udało się uzyskać efekt pięknego błysku.
Jeśli chodzi o trwałość lakieru, to na moich paznokciach utrzymał się bez problemu około 7 dni. Warto jednak wspomnieć, że mam raczej tłustą płytkę na której normalne lakiery nie trzymają się dłużej niż 2 dni. Wynik 7 dni jest dobry, jednak jest to trochę krócej niż zwykłe lakiery hybrydowe, które stosuje na co dzień. Warto jednak wspomnieć, że ich wykonanie zajmuje na prawdę niewiele czasu. Lakier w sklepach dostępny jest w cenie około 30zł za 10 ml.
Lampa Ronney Nina
To lampa w kształcie mostku o łącznej mocy 9W. Producent zastosował w niej włącznik czasowy – 60 sekund. Czas ten spokojnie pozwala na wysuszenie warstwy lakieru, a sama lampa działa bez zarzutu. Lakier został mocno utrwalony, a jej wielkość pozwala na spokojne schowanie jej do szuflady, czy zabranie ze sobą w torbie na wakacje. Jak na cenę około 20 zł to jest to bardzo dobry produkt.
Podsumowanie
Lakier monohybrydowy to z pewnością produkt warty uwagi. Na wykonanie manicure za jego pomocą będziemy potrzebować znacznie mniej czasu niż na zwykłe hybrydy. W moim przypadku odbyło się to lekko kosztem trwałości lakieru, ale jestem właścicielką tłustej płytki paznokci. Jeśli na waszych paznokciach zwykłe lakiery dobrze się utrzymują to ten z pewnością spełni swoją funkcję. Lakier możemy kupić w cenie około 30 złotych, a lampę za około 20 złotych. W tej cenie otrzymujemy bardzo ciekawy zestaw do szybkiego wykonywania manicure hybrydowego.
Ja jednak chyba pozostanę przy zwykłych hybrydach
Warto spróbować. Oszczędność czasu jest duża 🙂
nigdy wcześniej nie widziałam takiego rozwiązania ale przy moich dzieciach każda oszczędność czasu jest bardzo ale to bardzo cenna muszę ten lakier kupić