Dlaczego klienci nie wracają i nie kupują?

Dlaczego klienci nie wracają i nie kupują?

W Internecie na każdym kroku możecie znaleźć wpisy na temat tego jak zdobyć klientów. Niestety nie tak łatwo o odpowiedź na przeciwne pytania takie jak: Dlaczego klienci nie wracają? Dlaczego klienci nie kupują? Dlaczego klienci odchodzą do konkurencji? Jeśli choć raz padło to pytanie to koniecznie musisz zapoznać się z listą powodów. Może uda Ci się znaleźć rozwiązanie problemu.

 

W chwili, gdy decydujemy się na zostawienie za sobą ciepłej posady na etacie w korporacji musimy pogodzić się z jedną myślą. Teraz pracujemy sami na siebie, a każdy klient jest bardzo ważny. Dlatego jeśli widzisz, że Twoja firma nie rozwija się tak dobrze jak to było planowane, sprawdź koniecznie czy nie popełniasz któregoś z tych błędów. Jeśli tak to koniecznie to zmień i od tej pory nie pozwalaj sobie na to, aby tracić klientów. Poniżej przedstawię Wam te zachowania, które są dla mnie całkowicie nieakceptowalne.

Dlaczego klienci nie wracają?

– Próbujemy sprzedać produkt, do którego sami nie mamy przekonania. To chyba najgorsze co możemy zrobić. Pamiętaj, że jeśli klient zawiedzie się na Twojej propozycji już nigdy więcej do Ciebie nie wróci.

– Jeśli klient po zakupie nie będzie dostawał konkretnych informacji co dzieje się z jego zamówieniem, a na odpowiedź na pytania zadane mailowo będzie musiał długo czekać to z pewnością już więcej do Ciebie nie wróci.

– Mimo tego, że już nie raz klient wykonywał zakupy w Twoim sklepie to nie czuje się wyjątkowy. Może warto zaproponować mu jakiś malutki rabacik 3-5% jako stałemu klientowi? Niestety mistrzami w nieuczciwym traktowaniu klientów są na przykład operatorzy komórkowi, którzy lepsze oferty dają nowemu klientowi niż osobie, która od lat jest wierna jednej sieci.

– Podczas ostatnich zakupów klient przy kasie otrzymał niespodziankę w postaci wyższej ceny niż początkowo się spodziewał? Po wrzuceniu produktu do koszyka on nagle drożeje? A może Twój sklep ma jakieś ukryte koszty, które pojawiają się dopiero przy składaniu zamówienia? Jeśli działasz w taki sposób to nie dziw się, że klient ucieka.

Dlaczego klienci nie wracają i nie kupują?

Dlaczego klienci nie kupują?

– Próbujesz udowodnić klientowi, że to możliwie najlepsza oferta i jest ważna jedynie przez najbliższe 5 minut. Po pierwsze zawsze znajdzie się ktoś kto sprzeda produkt taniej, po drugie samo sformułowanie najlepszej oferty oraz granicy czasu daje do myślenia, że oferta wcale nie jest atrakcyjna.

– Próbujesz zaprezentować produkt nawijając o nim bez zastanowienia, tak naprawdę jedyne co prezentujesz to paplanina bez żadnych konkretnych argumentów za i przeciw. Jeśli klient nie otrzyma odpowiedzi na pytania, które go interesują z pewnością nie dokona zakupów.

– Jeśli w trakcie dnia nie masz czasu na spokojną rozmowę z klientem to on z pewnością to wyczuje. Bardzo często zdarza mi się zadzwonić z pytaniem do sklepu, w którym chce dokonać zakupy. Zazwyczaj kończy się to brakiem odbierania telefonu lub zwyczajnie nieprzyjemną rozmową. Czuję się wtedy jak bym komuś przeszkadzała. W związku z tym nie jest to też miejsce, w którym chce robić zakupy. Traktuj każdego klienta dobrze i indywidualnie.

– Namawiasz klienta na towar, który całkowicie go nie interesuje. Jeśli ktoś na wstępie mówi Ci, że ma już pełną kuchnię garnków to jakie jest prawdopodobieństwo, że tracąc 30 minut uda Ci się go namówić na zakup kolejnego garnka? Moim zdaniem praktycznie zerowe. Klient wkurzony nie wróci już do Twojego sklepu nawet po inny produkt.

 

Wiem, że może to dość skrajne sytuacje, jednak spotykam się z nimi tak często, że w końcu postanowiłam o tym napisać. Dbajcie o swoich klientów bo to dzięki nim możecie prowadzić własny biznes!

 

29 KOMENTARZE

  1. O tak jak ja tego nie cierpię. A do sklepów stacjonarnych dodałabym patrzenie na klienta jak na złodzieja. Wchodzę do sklepu coś obejrzeć i każdy się na mnie patrzy. Nie znoszę tego!

  2. hmm, tak mam z butami w jednym sklepie 80zł w drugim te same 30zł 😉 . Co ciekawe w pierwszym mocno próbują przekonać, że ich cena jest OKAZYJNA :D.

  3. Oj to zdecydowanie racja, że osoba sprzedająca sama musi być przekonana do tego produktu! Dodatkowo powinna się znać, bo niestety czasami wiem więcej od osoby która mi sprzedaje dany produkt, a to ona spędza w miejscu pracy kilka godzin! 😀

  4. Mialam swoja firme w ktorej tworzylam m.in. srebrna i złota bizuterie. Niestety jest bardzo czesto tak jak piszesz, ale bywa tak, ze klienci sami stwarzaja sobie wyimaginowane problemy: )

  5. Ja wiele lat pracowałam w handlu i wiem, że do każdej osoby należy podchodzić indywidualnie. Moi klienci często wracali – nawet żeby tylko pogadać, przyprowadzali nowych klientów i dzięki temu zbudwałam fajną sieć klientów. Mój szef był zadowolony, ludzie też… 🙂

  6. Wszystko zalezy od branzy, zapptrzebowania… Trudno trafic. I to dosc skomplikowany temat. Klienci sa rozni. Jedni wygorowani, oczukujac kokosow, inny mniej wymagajacy. Ja to w pracy wyczułam. A były tez sytuacje podbramkowe, nieprzyjemne.

  7. Mnie przeszkadza to jak niektórzy sprzedawcy są nachalni czy też patrzą się na Ciebie jakby nie było Cię na coś stać i chcesz coś ukraść…

  8. Sama znam przypadek, że rzeczy w firmie xyz były niedrogie, ale genialne.. później zyski chyba uderzyły do głowy … i z świetnych rzeczy zrobił się bubel za krocie 😀

  9. Zgadzam się w stu procentach, choć czasem łapie się na poniekąd ograniczeniu czasowym. Działam w hotelu więc zdarza mi się przy nie zdecydowanych klientach nadmienić, że to ostatni pokój itp. większość przypadków decyduje się na rezerwację.

  10. Ja co prawda nie prowadzę własnej firmy, ale jestem dość zorientowana w tym temacie. Ludzie przede wszystkim bazują na opiniach, informacjach znalezionych w sieci. Patrzą na zdjęcia i cenę. Nawet jeżeli jest nowy hotel, z niską cena, a nikt go nie ocenił i nie ma osób, które go polecają, nie zostanie wybrany.

  11. Zgadzam się z tym, co napisałaś w 100% i uważam, że każdy przedsiębiorca powinien z tym tekstem się zapoznać. Pracuje w handlu od 8 lat i wiem, co mówię.

  12. Cenne uwagi. Mnie zawsze najbardziej zniechęca (ale to w przypadku sklepów stacjonarnych) nachalność sprzedawców. Jak będę potrzebowała porady to sama zapytam, a jak ktoś od samego wejścia chodzi za mną z „może coś pomóc?” to od razu odechciewa mi się kolejnej wizyty w tym sklepie 😉

  13. Bardzo ale to bardzo trafny tekst. Dokładnie jest tak jak piszesz. Ja w kilku sklepach się zrazilam i wiem, że już nigdy nic tam nie kupię.

Skomentuj Czary-Marty Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj