Często słyszałam od Was pytania dotyczące mineralnych kosmetyków. Zawsze chętnie sięgam po nowe rzeczy, ale do niedawna cały czas nie mogłam się pochwalić opinią dotyczącą minerałów. Na pierwsze testy zdecydowałam się jednak w to lato. Chciałam postawić na naturalny i delikatny makijaż, który nie będzie dodatkowo obciążać mojej cery. Zapoznałam się z ofertą na rynku i postawiłam na kosmetyki mineralne Lily Lolo.
Lily Lolo to marka, która zajmuje się tworzeniem kosmetyków mineralnych. Mają one za zadanie pięknie podkreślić urodę, dawać efekt lekkiego makijażu i nie obciążać cery. W końcu ciężko o lepsze połączenie niż makijaż, który jednocześnie pielęgnuje naszą skórę. Aby odpowiednio przygotować się na lato postawiłam na podkład, puder matujący, kredkę do podkreślenia brwi, tusz do rzęs oraz specjalny pędzel przeznaczony do aplikacji kosmetyków mineralnych. Jesteście ciekawe jak produkty od Lily Lolo się u mnie sprawdziły?
Lily Lolo – Podkład mineralny 15 SPF – Barely Buff
Za pomocą poradnika ”Jak dobrać idealny podkład”, który znalazłam na stronie producenta, bez najmniejszego problemu dobrałam idealny dla siebie kolor. Jest to Barely Buff, który producent opisuje jako podkład o jasnym/śrdnio-jasnym odcieniu ze zbalansowanym kolorytem dla jasnej cery. Posiada on naturalny filtr przeciwsłoneczny SPF 15. Jest to bezzapachowy produkt, który jest niezwykle wydajny i wodoodporny. Ma jedwabiście gładką konsystencję, która pozwala na aplikację kilku warstw, dzięki czemu bez problemu zapewnimy sobie doskonałe krycie, ale i pozwolimy skórze oddychać. Jest w 100% naturalny, nie zawiera drażniących substancji chemicznych, nanocząsteczek, parabenów, sztucznych barwników, wypełniaczy i konserwantów.
Formuła podkładu jest bardzo uniwersalna, więc dobrze dostosuje się do każdego rodzaju skóry. Warto jednak wspomnieć, że znacznie lepiej prezentuje się na dobrze nawilżonej skórze, dlatego zawsze przed jego zastosowaniem nakładam krem nawilżający. Można aplikować go na dwa sposoby: na mokro lub na sucho. Ja zdecydowanie bardziej wolę aplikować go na sucho. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak aplikować podkład mineralny, zdecydowanie zachęcam, aby zapoznać się z informacjami na stronie producenta.
Podkład mineralny okazał się dla mnie strzałem w 10! Moja cera po jego stosowaniu znacznie się poprawiła i nie jest już tak przesuszona jak kiedyś. Zmniejszyła się też ilość niedoskonałości i przebarwień. To wszystko dzięki lekkiej formule, która nie obciąża cery. Z produktu jestem wyjątkowo zadowolona i już wiem, że będę stosować go przez cały rok. Na zimę wybiorę po prostu jaśniejszy kolor.
Lily Lolo – Puder sypki – Flawless Matte
Flawless Matte to bardzo ciekawy dodatek do podkładu mineralnego. Jest to mocno matujący kosmetyk, który doskonale sprawdza się jako naturalna baza pod podkład lub jako wykończenie makijażu. Puder ma właściwości absorbujące sebum i zabezpiecza skórę przed nadmiernym świeceniem.
Bardzo dobrze sprawdza się też jako mineralna baza pod cienie. Podobnie jak podkład jest w 100% naturalny i nie zawiera drażniących substancji chemicznych, parabenów, talku czy sztucznych barwników i konserwantów. Jest bezzapachowy i bardzo lekki. Optycznie redukuje drobne zmarszczki i niedoskonałości cery.
Produkt zdecydowanie wydłuża trwałość podkładu. Ma biały kolor więc przy jego aplikacji trzeba nieco bardziej uważać, aby nigdzie nie nałożyć zbyt dużej warstwy. Wygodnie się rozprowadza i zapewnia matowe wykończenie na cały dzień.
Lily Lolo – Pędzel do maijażu – Super Kabuki
Choć pędzli w domu mam wiele, tym razem zdecydowałam się postawić na produkt, który jest dedykowany do aplikowania kosmetyków mineralnych. Pędzel Kabuki wykonany jest z najlepszego gatunku syntetycznego włosia, które jest ultra miękkie. Idealnie nadaje się do nakładania podkładu mineralnego. Co najważniejsze to miękkie, syntetyczne włosie nie wypada! Pędzel jest naprawdę dobrej jakości, a nakładanie kosmetyków mineralnych dzięki niemu staje się dziecinnie proste. Pędzel ma wysokość 70mm, z czego 40 mm to włosie.
Pędzel Kabuki zdecydowanie stał się moim ulubieńcem. Wiem już, że w niedługim czasie chcę powiększyć swoją kolekcję o Baby Kabuki, czyli jego mniejszą wersję. Włosie jest długie, elastyczne i przyjemne w kontakcie ze skórą.
Lily Lolo – Podwójna kredka do brwi – Brow Duo Pencil
Zdecydowanie preferuję wykonywanie makijażu kosmetykami jednej marki. Wiem, że kosmetyki będą lepiej do siebie pasowały i łatwiej będzie osiągnąć efekt naturalnego makijażu. Właśnie dlatego zdecydowałam się też na zakup kredki, która umożliwia podkreślenie brwi.
Składa się ona z dwóch kolorów. Ciemnego, którym można wypełnić luki między włoskami oraz nadać brwiom odpowiedni kształt. Końcówka z rozświetlaczem pozwoli natomiast uzyskać efekt optycznego uniesienia łuku brwiowego.
Kredka do brwi jest bardzo trwała i w trakcie dnia nie wyciera się. Posiada w sobie nawilżający olej kokosowy i ma bardzo gładką konsystencję. Bardzo przyjemnie się ją aplikuje. Podoba mi się naturalny efekt, który zapewnia. Końcówki z rozświetlaczem używam też do podkreślenia kącików oka. Wybrałam dla siebie kredkę do brwi o odcieniu Medium.
Lily Lolo – Tusz do rzęs – Natural Mascara
Mascara ma za zadanie pięknie podkreślić nasze spojrzenie. Pogrubia, wydłuża rzęsy i jednocześnie nadaje im objętości. Ma delikatną formułę i bardzo łatwo się aplikuję. Tusz posiada bardzo gęstą szczoteczkę, która idealnie rozdziela rzęsy. Nie jest silikonowa, ale bez problemu podkreśli nawet najmniejsze rzęski. Nie skleja rzęs i nie tworzy grudek, które w przypadku innych tuszy w trakcie dnia opadają.
Produkt dostaje ode mnie jeszcze jeden wielki plus. Mam bardzo wrażliwe oczy i aplikacja większości tuszy do rzęs kończyła się u mnie podrażnionymi oczami. Stawały się czerwone i łzawiły przez co szybko po makijażu nie było już śladu. Okazało się, że stosując tusz od Lily Lolo w końcu udało mi się uniknąć tego efektu. Nie mam już problemu z łzawieniem, ani czerwonymi i podrażnionymi oczami.
Nie spodziewałam się, że kosmetyki mineralne będą w stanie zrobić na mnie takie wrażenie. Musze przyznać, że z każdego z tych produktów jestem bardzo zadowolona. Z pewnością zostaną ze mną na dłużej.
Stosowałyście kosmetyki mineralne Lily Lolo? Ciekawa jestem, czy też Wam się spodobały?
Mam podobnie jak Ty bardzo duży problem z dobraniem odpowiedniego tuszu do rzęs. Po prostu przestałam ich używać bo to jak piekły mnie oczy było nie do zniesienia. Lilu Lolo widzę pierwszy raz, ale może to będzie dla mnie ratunek. Chciałabym wrócić do malowania rzęs, cieszyć się ładnie podkreślonym okiem i nie łzawić jak po seansie jakiegoś dramatu. 😀
ja kosmetyki lily lolo używam od kilku lat, początkowo podchodziłam do nich sceptycznie, a teraz jestem zachwycona i nie wyobrażam sobie używać zwykłych podkładów czy pudrów, uwielbiam lily lolo.
Ta maskara jest idealna do makijażu na co dzień. Ogólnie bardzo lubię produkty tej marki i często po nie sięgam,
bardzo lubię kosmetyki tej marki. Maskara nie wywoluje u mnie pieczenia i łzawienia oczu jak inne
O tej marce czytałam same pozytywy 🙂
Też aktualnie testuję kosmetyki tej marki i też już powoli wyrabiam sobie o nich zdanie;>
Ja jestem obecnie w fazie testów ich produktów 🙂 Grunt to zgrać pielęgnację z tymi minerałami i wszystko pięknie wygląda! 🙂
Lubię produkty tej marki, ale maskara dawała dla mnie zbyt naturalny efekt.
Kosmetyki mineralne bardzo dobrze się u mnie sprawdzają, chcociaż tej marki jeszcze nie używałam
Kiedy pierwszy raz zrobiłam makijaż kosmetykami Lily Lolo zakochałam się w nich od razu 🙂
Od dłuższego czasu czytam same pozytywne opinię na temat produktów tej marki. Mam cerę mieszaną, a produkty mineralne są dla niej idealne. Musze w końcu wypróbować.
podkład i kredka bardzo mi się podobają 🙂
Jestem bardzo ciekawa tego podkładu 🙂
slysslyszalam dobre opinie o tej marce 🙂
Mam od nich maskarę, ale z inną szczoteczką. Przyznam, że jest to najlepsza maskara jaką do tej pory miałam 🙂
Kuszą mnie te produkty od nich, więc w bliskiej przyszłości je na pewno u siebie przetestuję 😀
Uwielbiam ich podkłady sypkie <3 Są naprawdę genialne !
Uwielbiam kosmetyki tej marki. Z zaprezentowanych przez Ciebie nie miałam tylko kredki 🙂