Październikowe pudełeczko ChillBox

18
1

Nie raz wspominałam Wam jak bardzo lubię subskrypcyjne pudełeczka. Dzięki nim co miesiąc dostajemy kilka produktów do przetestowania, na których zakup na co dzień pewnie byśmy się nie zdecydowali. W ten sposób udało mi się przypadkiem odkryć kilka perełek kosmetycznych. Dlatego też w tym miesiącu po raz pierwszy postanowiłam przetestować pudełeczko Chillbox.

Zacznijmy od tego jak zamówić takie pudełeczko? Wchodzimy na stronę chillbox.pl/. Otrzymamy tam możliwość wyboru jednej z trzech wersji pudełeczka: Mini Chilli za 59 zł, Chillbox Starter za 64/69 zł oraz Chillbox za 84/89 zł. Wersje te różnią się od siebie ilością produktów. Firma ta do swoich pudełeczek co miesiąc dołącza też książkę z wybranego gatunku literackiego.

Ja postawiłam na kryminał. Muszę przyznać, że to połączenie bardzo mi się podoba. Nie przedłużając, zapraszam Was na unboxing październikowego pudełka Chillbox.

Serum pod oczy Be Organic

Silnie regeneruje, nawilża i uelastycznia delikatną skórę wokół oczu. Dzięki zawartości ekstraktu z wąkroty azjatyckiej pobudza produkcję kolagenu, wzmacnia naczynia krwionośne i poprawia mikrokrążenie, pozwalając uzyskać efekt liftingu już w ciągu 1 godziny od zastosowania.

Bardzo polubiłam się z tym serum. Ma przyjemną konsystencję, łatwo się rozprowadza, a co najważniejsze szybko się wchłania. Co do pierwszych efektów, skóra wygląda na ładnie nawilżoną, zdrową i jest delikatnie napięta. Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się po dłuższym okresie regularnego stosowania.

Maska do włosów KOKOS – Organic Shop

Nowa linia Organic Shop przypomni Ci wspaniałe, letnie chwile. Zainspirowana tropikalnymi wyspami, niezwykle bogata maska do włosów to niezwykła mieszanka stworzona w celu nawilżenia i wzmocnienia włosów od nasady aż po same końce. Organiczny kokos wspiera strukturę, pozostawiając włosy lśniące i błyszczące, regenerując suche i zniszczone włosy. Organiczne shea zapewnia intensywne nawilżenie, naprawia rozdwojone końcówki i wygładza, pozostawiając włosy miękkie i odnowione.

Z tego produktu bardzo się ucieszyłam. Lubię zapach kokosa w kosmetykach, ale tylko wtedy, gdy pachnie bardzo naturalnie. Tak jak w tym przypadku. Po pierwszym zastosowaniu włosy były bardzo ładnie nawilżone i wygładzone. Delikatny zapach utrzymywał się na nich przez dłuższy czas. Pudełeczko z maską jest niestety nie za duże i obawiam się, że starczy jeszcze na 2-3 użycia przy moich długich włosach. Maseczkę jednak chętnie kupię ponownie.

Daurska maska do twarzy – BANIA AGAFII

Maska na ziołach z Darii jest przeznaczona do pielęgnacji zmęczonej i wrażliwej skóry twarzy. Usuwa podrażnienia, nawilża, podnosi ochronne właściwości skóry, zwracając skórze zdrowy i zadbany wygląd. Lilia i sok ogórecznika – nawilżają i tonizują, zrównują koloryt twarzy, usuwają odczucie ściągania skóry, przywracają uczucie komfortu. Cladonia śnieżna – aktywizuje procesy regeneracji i chroni skórę przed zmianami związanymi z wiekiem. Ekstrakt rumianku – posiada właściwości bakteriobójcze i gojące.

To produkt, który miałam okazję już poznać. Maseczka ma bardzo przyjemną konsystencję i w prosty sposób się zmywa. Po jej użyciu skóra jest ładnie nawilżona i odżywiona. To bardzo fajny produkt, który dobrze radzi sobie z moją przesuszoną cerą. Cieszę się, że trafiła do pudełeczka bo nie będę musiała na razie kupować następnej. 😊

Peeling dwufazowy do dłoni i ciała – QUIN

Ten peeling sprawia, że skóra staje się elastyczna, przyjemna w dotyku oraz wyraźnie odżywiona i prawidłowo dotleniona. Zawarta w peelingu drobnoziarnista sól z Morza Martwego pobudza krążenie, intensywnie złuszcza, wygładza, oczyszcza oraz rewitalizuje skórę. Olej awokado odżywia ją oraz intensywnie nawilża. Polecany nawet dla bardzo wrażliwej skóry.

Muszę przyznać, że po raz pierwszy miałam okazję używać peelingu, który miał w sobie drobnoziarnistą sól. Znacznie popularniejsze są jednak peelingi zawierające w swoim składzie cukier. Peeling przed użyciem należy mocno wstrząsnąć ponieważ drobne ziarenka soli opadają na dół opakowania. Peeling bardzo dobrze radzi sobie z usunięciem martwego naskórka, a olej awokado fajnie nawilża skórę.

Herbatka kwitnąca

Bardzo ucieszyłam się z tego, że w pudełeczku znalazła się tego typu herbata. Zawsze bardzo podobały mi się tego typu produkty. W dużych ilościach przywozi mi je moja koleżanka, która na stałe mieszka w Chinach. Tego typu herbaty zawsze robią świetne wrażenie na gościach. 😊 Jak ją zaparzyć? Najlepszy do tego będzie szklany dzbanek, do którego wrzucimy kulkę i zalejemy wodą. Herbatę parzymy, aż kwiat całkowicie się rozwinie.

Pokrywka do zaparzania herbaty

Kolejny bardzo fajny produkt w pudełeczku. Uwielbiam pić herbaty. Szczególne w jesienne i zimowe dni. Zazwyczaj do zaparzania używałam jednak talerzyka, który stawiałam na kubku. Tego typu przykrywka nie tylko pomoże odpowiednio zaparzyć herbatę, ale i dłużej utrzymać jej temperaturę. Duży plus za to, że można ją myć w zmywarce. No i oczywiście za słodkiego słonika. 😊

Batonik Feel Fit Raw Nuts&Seeds Energy

Batony z orzechów, nasion i owoców, które składają się w 100% ze zdrowych i naturalnych składników. Nie zawierają dodanego cukru i syropu glukozowego (ani żadnego innego syropu). Całe orzechy i nasiona oraz owoce są zlepione   tylko za pomocą naturalnego miodu. W skład batonów wchodzą starannie wyselekcjonowane składniki: migdały, orzechy nerkowca, 5 rodzajów nasion (chia, sezam, dynia, słonecznik, len), naturalny miód, owoce pełne witamin i antyoksydantów takie jak borówki, aronia, żurawina i  czarna porzeczka. Przekąski zachowują autentyczny i naturalny smak, przypominający batoniki zrobione w domu.  Dodatkowo, stanowią idealne źródło zdrowej i szybkiej energii, które można mieć zawsze przy sobie.

Bardzo lubię wszystkie tego typu zdrowe przekąski. Tego batonika już wcześniej znałam. Dostałam go w jakimś pakiecie startowym na bieg. Zdecydowanie polecam. 😊

Naturalny balsam do ust – FRESH&NATURAL

Naturalny, gęsty balsam do ust na bazie masła kakaowego i wysokiej jakości olejów roślinnych, to kosmetyk niezbędny w codziennej pielęgnacji delikatnej skóry na ustach. Wykazuje działanie natłuszczające i regenerujące. W składzie zawiera ekstrakt z nagietka, który łagodzi podrażnienia, przyspiesza odnowę naskórka, działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, a także bakteriobójczy i antyseptyczny olejek z drzewa herbacianego. Dodatek olejku miętowego wzmacnia działanie przeciwzapalne i regenerujące balsamu oraz nadaje mu przyjemny, orzeźwiający zapach. Balsam doskonale sprawdza się w całorocznej ochronie ust przed działaniem czynników zewnętrznych. Polecamy go przy kłopotach z opryszczką, a także pękającą i przesuszającą się skórą.

Dużo dobrego słyszałam na temat produktów tej marki, ale wcześniej nie miałam okazji z nich korzystać. Bardzo lubię wszystkiego rodzaju błyszczyki i pomadki do ust, które dobrze nawilżają. Ta świetnie się sprawdza. Ale polubiłam ją jeszcze za coś. Za delikatny miętowy zapach i delikatny efekt chłodzenia na ustach. Już się od niej uzależniłam.

To pierwsze pudełeczko ChillBox, które do mnie trafiło. Muszę przyznać, że z jego zawartości jestem bardzo zadowolona. Znacie ChillBox? Podobała Wam się zawartość październikowego pudełeczka?

18 KOMENTARZE

Skomentuj Roksana F Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj