Segregacja śmieci w domu – jak zacząć?

23
1

Temat segregacji śmieci w domu zyskuje ostatnio na popularności. Coraz więcej osób chce żyć w zgodzie z naturą i dąży do zmniejszenia ilości produkowanych odpadów. Jednak dla tych, dla których dobro środowiska nie ma znaczenia, nasz rząd szykuje pewnie zmiany. Ministerstwo środowiska przedstawiło projekt ustawy, na podstawie którego ceny za wywóz śmieci niesegregowanych mają wzrosnąć nawet 4-krotnie.

Czy wiedzieliście o tym, że statystyczny Polak wytwarza aż 300 kilogramów śmieci rocznie? Właśnie dlatego powstaje coraz więcej inicjatyw społecznych i rządowych, które promują segregację śmieci w domach. Musze przyznać, że sama do niedawna korzystałam jeszcze z możliwości wywozu śmieci mieszanych. Na ten moment różnica w cenie wynosiła jedynie 10 zł. Często i tak oddzielałam plastiki i szklane butelki do oddzielnych toreb, ale nie wymagało to ode mnie posiadania kilku koszy przed domem. Postanowiłam jednak bliżej poznać temat i przygotować się do zmian.

Od czego zacząć segregację śmieci w domu?

Wiem, że wrzucanie wszystkich śmieci do jednego worka jest po prostu najłatwiejszym rozwiązaniem. Nie wymaga to zastanawiania się nad tym co gdzie wrzucić. Nie musimy martwić się też o oddzielne pojemniki na każdą z rzeczy. Nie ma co ukrywać, pod zlewem nie ma miejsca na kilka pełnowymiarowych koszy. Okazało się jednak, że producenci zadbali o to, aby rozwiązać ten problem. Teraz bez problemu można kupić już kosze, które posiadają w sobie podział na kilka komór. Zabierają one niewiele więcej miejsca niż tradycyjny kosz, więc bez problemu zmieszczą się w szafce pod zlewem. To jednak nie koniec zmian. Musimy nauczyć się w jaki sposób prawidłowo rozdzielać śmieci. Właśnie dlatego przygotowałam małą ściągę, którą na początku trzymałam na drzwiach od szafki przy koszach.

SZKŁO

Do pojemnika na szkło wrzucamy: butelki i słoiki po napojach i żywności

Czego nie wrzucamy do pojemnika na szkło: ceramiki, fajansu, kryształów, szkła żaroodpornego i okularowego, żarówek, świetlówek, luster, szyb, termometrów, zniczy, opakowań po kosmetykach i lekach oraz pojemników po olejach silnikowych.

PAPIER

Do pojemnika na papier wrzucamy: opakowania z papieru, kartony, tektury, katalogi, ulotki, gazety, czasopisma, papier biurowy, zeszyty, książki, papier pakowy i torby papierowe.

Czego nie wrzucamy do pojemnika na papier: ręczników papierowych i chusteczek, papieru lakierowanego, papieru foliowanego, brudnego i zatłuszczonego papieru, kartonów po napojach, worków po nawozach, tapet, pieluch i podpasek oraz naczyń jednorazowych.

TWORZYWA SZTUCZNE

Do pojemnika na tworzywa sztuczne wrzucamy: odkręcone i zgniecione butelki, nakrętki, plastikowe opakowania po produktach spożywczych, kartony po napojach, opakowania po kosmetykach i środkach czystości, torby, reklamówki, folie, puszki aluminiowe, folie aluminiową, metale kolorowe i zakrętki od słoików.

Czego nie wrzucamy do pojemnika na tworzywa sztuczne: opakowań z zawartością, zabawek, opakowań po lekach, artykułów medycznych, puszek po farbach i lakierach, zużytego sprzętu RTV i AGD oraz baterii i akumulatorów.

ODPADY ZMIESZANE

Do pojemników na odpady zmieszane wrzucamy: wszystko to, co nie podlega segregacji.

Czego nie wrzucamy do pojemników na odpady zmieszane: odpadów niebezpiecznych takich jak baterie, żarówki, świetlówki, sprzętu elektronicznego, odpadów budowlanych, lekarstw i ich opakowań. Tego typu produkty powinny być wyrzucane w specjalnie przeznaczonych do tego punktach.

Mam nadzieję, że moja rozpiska pomoże Wam w rozpoczęciu przygody z segregacją śmieci. A może już to robicie? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się w komentarzach swoimi metodami na skuteczną segregację śmieci!

 

Źródło: Segregacja śmieci w domu – jak zacząć?Jak zająć się odpadami we własnym domu?

23 KOMENTARZE

  1. Temat naprawdę wart uwagi – to się ceni! Oczywiście jestem również jak najbardziej za segregacją. Tak niewiele trzeba, by życie na naszej planecie stało się przyjemniejsze 🙂

  2. My od pewnego czasu segregujemy śmieci częściowo. nie mam zbyt dużo miejsca na rózne pojemniki czy worki, tak więc szkło wrzucam do jednorazówek i plastik do drugich. Papier przeważnie pochodzi z kosza w pokoju mojego syna, a organiczne części są w dużym koszu.

  3. u mnie w domu odkąd pamiętam segregacja śmieci istniała. może nie w takim wymiarze jak to jest teraz ale zawsze. czasami nawet odpady się przydają np. obierki po warzywach i owocach wędrują na kompost.

  4. Temat bardzo ważny i na czasie:) Ja bardzo chciałabym segregować śmieci, jednak w mojej rodzinie to ciężki temat. Ja segreguje, a reszta nie chce…i wychodzi bezsens:/

  5. Wiem, że to dobre dla Ziemi i dbanie o środowisko ale szczerze nie nawiedzę samego tego etapu segregacji, gdy patrzymy z czego to wykonane gdzie wyrzucić no i pojemnik na każdy typ odpadów w mieszkaniu, które jest tak malutkie, że ledwie co mieszczą się same rzeczy, a w kuchni nie ma miejsca na cokolwiek.. Druga sprawa to kilkukrotnie byłam świadkiem jak wszystkie te pojemniki wrzucają potem na jedną ciężarówkę razem. Jeśli oni sami tego nie przestrzegają to jak tu w takie coś wierzyć i się dostosować do tych zasad.

  6. Szczerze? Wkurza mnie to, bo w domu mam 4 smietniki juz tak serio mowiac. Ale kazdy nauczyl sie juz segregacji. Duze smietniki na zewnatrz sa, ale latac z jedna rzecza jest bez sensu zwlaszcza, kiedy jest zimno. Jednak ma to swoje pozytywy. Nie bez przyczyny wprowadzono segregacje. Dzis w kosciele ksiadz nawet ten temat poruszyl. Bo nie ma typowych, podzielonych na odpady, smietnikow. Ludzie stare kwiaty czy znicze wrzucaja u nas do jednego duzego kontenera.

  7. to u mnie na osiedlu jest podział na suche i mokre… wtf? według internetu to lepszy jest podział bo część jest odzyskiwana na paliwo, część na kompost i część na odzysk ale znowu trzeba by było mieć dwa worki (najlepiej o połowę mniejsze) żeby nie fermentowały odpady mokre w tym żwirek szanownego kociaka z zawartością kuwety… suche to nie problem bo suche to wszelkie opakowania, a mokre to skorupki jajek, reczniki papierowe itp póki co to nie wiem jak zaczac ze wzgledu wlasnie tej kuwety, bo kotu też trzeba często wybierać, to nie to że ja jej będę dwa dni zostawiać kuwete bo kosz jeszcze nie jest pełen ten na mokre odpady, a jakbym pojedynczo porcje zwirku wyrzucala do workow to znowu ich byloby wiecej …..

Skomentuj Czary Marty Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj