Plantronics BackBeat Fit – recenzja słuchawek dla aktywnych

Plantronics BackBeat Fit – recenzja słuchawek

Moda na sport nie mija, a zapotrzebowanie na urządzenia dedykowane ludziom aktywnym fizycznie wciąż wzrasta. Portfolio produktów dla sportowców jest coraz większe, a odnalezienie w nim perełek coraz trudniejsze. Technologiczna miała okazje przetestować bezprzewodowe słuchawki Plantronics BackBeat Fit. Zobaczcie jak sprawdziły się w akcji!

 

Firma Plantronics w większości kojarzy nam się z produkcją słuchawek dla Call Center, ale warto przyjrzeć się bliżej jej historii. Producent pochodzi z Kalifornii i posiada bardzo szerokie portfolio, ma też możliwość pochwalenia się niestandardowymi osiągnięciami. Warto wspomnieć o tym, że firma w latach ’60 produkowała urządzenia, które NASA wysłała w kosmos. Podczas swojej misji na księżyc Neil Armstrong korzystał z Headset Plantronics, i to właśnie one przekazały jego pierwsze słowa na księżycu.

BackBeat Fit to dokanałowe, bezprzewodowe słuchawki Bluetooth z wbudowanym mikrofonem o ciekawej, lekkiej konstrukcji. Produkt skierowany jest przede wszystkim do ludzi aktywnych. Dzięki swojej budowie słuchawki bardzo dobrze trzymają się w uchu zarówno podczas biegania jak i uprawiania innych dyscyplin sportowych. Słuchawki są odporne na pot i deszcz dzięki nanopowłoce P2i, jednak przez brak zgodności z normami nie sprawdzą się na basenie.

Wygląd i zawartość

Produkt zapakowany jest w dobrej jakości pudełko, które z pewnością rzuca się w oczy na półce sklepowej. Po odchyleniu wieczka, możemy przyjrzeć się jak wygląda produkt. W pudełku oprócz słuchawek znajdziemy etui, które po odwróceniu na drugą stronę służy jako opaska na smartfona, wykona z neoprenu oraz kabelek USB do ładowania. Na rynku dostępne są na ten moment trzy kolory: limonkowy, błękitny oraz czerwony. Pokrowiec na ramie kolorystycznie pasuje do wybranych słuchawek. Warto wspomnieć, że zestaw ten posiada odblaskowy pasek, który pozwoli kierowcy dostrzec nas nawet w ciemności.

Budowa

Słuchawki połączone są elastycznym, gumowym przewodem, wykonanym z tego samego materiału co uchwyty na uszy. Z pewnością nie musimy się o nie bać jeśli nam upadną. Konstrukcja pozwala obrócić je o około 40 stopni tak aby dopasować je do kształtu ucha. Produkt jest bardzo lekki, całość to jedynie 24 gramy, które nie będą nam przeszkadzały podczas uprawiania sportu. Miękkie gumowe końcówki dość wygodnie leżą w uchu. Po pewnym czasie przyzwyczajamy się do nich tak, że praktycznie ich nie czujemy. Za wadę możemy uznać to, że gumowe tworzywo, z którego są wykonane dość szybko się brudzi. Zbiera się na nim kurz oraz drobne paprochy, co wymaga częstego czyszczenia.

DSC_1018

Plantronics wyposażył słuchawki w douszne końcówki, które nie wyciszają w pełni odgłosów dochodzących z otoczenia, ale z pewnością nie jest to wada. Dzięki temu mamy pewność, że podczas biegania usłyszymy nadjeżdżający samochód, a na siłowni bez wyjmowania słuchawek będziemy wiedzieć, że ktoś chciał by przyłączyć się do ćwiczeń na maszynie. Oczywiście wszystko to będzie zależeć od ustawionej głośności. Zbliżając się do maksymalnego poziomu będziemy mieli coraz większy problem z usłyszeniem czegokolwiek co dzieje się wokół nas.

Obsługa i aplikacja

Na obu słuchawkach znajdują się przyciski. Po prawej stronie znajdziemy duży przycisk, który służy do odbierania połączeń oraz mniejszy odpowiedzialny za włączanie i wyłączanie słuchawek, parowanie ich i sprawdzanie staniu baterii. Po lewej znajduje się przycisk służący do sterowania odtwarzaną muzyką (przełączanie utworów, play/pauza) oraz drobny przycisk odpowiedzialny za sterowanie głośnością (1 klik – głośniej, przytrzymanie – ciszej). Po pewnym czasie spędzonym z produktem, obsługa słuchawek stanie się dla nas bardzo prosta. Dla ułatwienia instrukcja do pobrania TU.

Zaraz po sparowaniu słuchawek z telefonem, komunikat głosowy informuje nas o stanie naładowania baterii. Informacje tą otrzymujemy również korzystając z aplikacji Find My Headset od Plantronics. Znajdziemy w niej dodatkowo oznaczoną na mapie ostatnią trasę słuchawek, co może być pomocne w przypadku ich zgubienia. Dostępna jest też aplikacja BackBeat FIT, która pozwoli nam na zaktualizowanie oprogramowania w słuchawkach.

Jeśli oddalimy się od telefonu, słuchawki mogą stracić sygnał i przerwać przekaz dźwięku. Jednak bluetooth pozwolił mi na spokojnie poruszanie się po całym salonie (ok. 10 metrów w linii prostej). Świetnie sprawdzają się przy sprzątaniu domu.

Bateria

Zgodnie z danymi podawanymi przez producenta w pełni naładowana bateria wystarcza na 8 godzin słuchania. Podczas testów rzeczywiście udało osiągać się takie wyniki. Jeśli jednak zdecydujemy się na prowadzenie rozmów przy ich użyciu zgodnie z danymi producenta czas pracy baterii skróci się do 6 godzin. Przykładowo bateria pozwala na słuchanie bez przerwy na maksymalnej głośności przez około 4 godziny.

DSC_1080

Warto zaznaczyć, że słuchawki w trybie StandBy mogą działać maksymalnie 14 dni, po odłączeniu od telefonu wchodzą w tryb głębokiego uśpienia zwany Deep Sleep, w którym pozostają nawet do 6 miesięcy. Pełne naładowanie słuchawek po podłączeniu do laptopa zajęło około 2,5 godziny.

Brzmienie

Słuchawki grają na prawdę dobrze. Jeśli jednak ktoś oczekuje dużo basu na pewno się zawiedzie, ale wynika to głównie z konstrukcji – są to typowe słuchawki douszne. Warto wspomnieć, że jak w większości przypadków słuchawek bluetooth jakość przesyłanych utworów będzie lekko stratna. Działają jednak z pewnością lepiej niż większość konkurencyjnego sprzętu z tej półki cenowej.

Gdzie kupić?

Słuchawki dostępne są w sprzedaży internetowej, ale znajdują się również w sklepach stacjonarnych x-kom oraz Komputronik dostępne w cenie 329zł.

Podsumowanie

Korzystam z nich na razie od trzech tygodni ale nie mam zamiaru się z nimi rozstawać. Z pewnością mogę polecić, je wszystkim początkującym użytkownikom sprzętów sportowych. Jeśli miałabym wymienić jakieś wady to można wspomnieć o tym, że trochę się brudzą. Wymagające osoby mogłyby też oczekiwać czegoś więcej od dedykowanej aplikacji. Czas pracy na baterii jest zadowalający, a słuchawki po chwili „giną” na uszach pozwalając o sobie zapomnieć. Dźwięk jest bardzo przyjemny, a obsługa po pewnym czasie nie sprawia większego problemu. Słuchawki w ramach swojej półki cenowej z pewnością są warte uwagi.

Źródło: Technologiczna.pl

2 KOMENTARZE

  1. Muszę chyba poprosić mojego Mikołaja o taki prezent pod choinkę. Już zdążyłam zapomnieć co to są wygodne słuchawki i piękna muzyka z nich płynąca 😉

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj