Razem z moim partnerem po prostu uwielbiamy zbierać perfumy. Kolekcję mamy już tak dużą, że przestaje mieścić się na naszych półkach. Mimo to jednak bardzo chętnie sięgamy po wszystkie nowe zapachy i chętnie je testujemy. Właśnie dlatego na naszych półkach znalazły się też nowości Police The Legendary Scent w wersji dla niej i dla niego.

Police to włoska marka, która powstała w 1983 roku. Marka zajmuje się tworzeniem między innymi tworzeniem akcesoriów takich jak okulary. W 1997 swoją ofertę wzbogacili jednak o perfumy, a następnie w 2003 wprowadzili pierwszą kolekcję zegarków. W ich reklamach na przestrzeni czasu brały udział takie osoby jak Bruce Willis, George Clooney, David Beckham czy Antonio Banderas.

Police The Legendary Scent dla Niego

Nuty głowy: Czarny pieprz Absynt Lawenda
Nuty serca: Anyż Kumaryna Geranium
Nuty bazy: Drzewo sandałowe Akord skóry Vetiver

Perfumy zostały zapakowane w błyszczące kartonowe pudełeczko, które od razu rzuca się w oczy. W środku znajduje się ładny, szklany flakonik o pojemności 50ml. Całość utrzymana jest w srebrnej tonacji. Korek od flakonika posiada ostre wypustki, podobnie jak flakonik, to z pewnością nadaje im charakteru. Choć zdjęcie mocno wciśniętego korka z butelki nie będzie przez to najłatwiejsze. Sam w sobie zapach jest bardzo świeży i orzeźwiający.

Idealnie nadaje się dla mężczyzny w wieku około 30 lat. Jest też bardzo trwały. Mój partner używa go rano przed wyjściem do pracy, a gdy wraca wieczorem zapach jest dalej wyczuwalny. Czuć go również na marynarce, która czasem zostaje w domu.

Police The Legendary Scent dla Niej

Nuty głowy: Bergamotka Czarna porzeczka Czerwona jagoda
Nuty serca: Kwiat magnolii Jaśmin Róża Kwiat pomarańczy Bursztyn
Nuty bazy: Drzewo sandałowe Patchouli Wanilia

Perfumy te podobnie jak wersja męska zapakowana są w błyszczące pudełeczko. W środku znajdujemy flakonik o pojemności 100 ml. Wersja kobieca została jednak oznaczona kolorem złotym. W tym przypadku też buteleczka oraz korek od butelki posiadają drobne, ostre wypustki. Widać, że ta linia po prostu ma charakter. Ze względu na to, że wypustki mają lekko ostre końce, staram się nie wciskać korka do końca, aby potem w prosty sposób go zdjąć. Zapach idealnie trafił w mój gust. Jest lekko słodki, a po chwili zaczyna dominować w nim zapach drzewa sandałowego.

Nie często zdarza mi się, aby ktoś pytał o perfumy jakich używam. Jednak w dni, gdy mam na sobie te perfumy już kilka razy usłyszałam pytanie „co to za zapach?”. To znak, że jest on dobrze wyczuwalny. Jeśli chodzi o trwałość, podobnie jak ten męski jest bardzo trwały.

Perfumy bardzo nam się spodobały i jeśli tylko się skończą z przyjemnością kupimy kolejne. Znacie zapachy marki Police?