Jak polubić bieganie?

Wczorajszy dzień nieco nas rozleniwił. Długi spacer i dużo świeżego powietrza sprawiło, że wieczorem padliśmy na kanapę i po prostu chcieliśmy odpocząć. Przecież czas na regenerację też jest potrzebny. Jednak, gdy tak siedzieliśmy przed telewizorem, w pewnej chwili zgodnie stwierdziliśmy, że mimo wszystko mamy ochotę wyjść pobiegać. Czy bieganie uzależnia?

Nie ma co ukrywać, na całym świecie ciągle przybywa osób, które biegają. Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu wychodziłam wieczorem na ścieżkę i przez 30 minut nie spotykałam nikogo. Teraz dosłownie co kawałek mijam biegaczy. To niesamowite jak wiele osób niezależnie od pory dnia widać na ulicach. Jak to jest, że mimo pracy i codziennych obowiązków tyle osób znajduje czas na bieganie?

Czy bieganie uzależnia?

Nie raz spotkałam się z różnymi wynikami badań mówiących o tym, że wystarczą tylko trzy tygodnie regularnego działania, aby wyrobić sobie nawyk. Dlatego też najprawdopodobniej już po 3 tygodniach będziesz mieć nawyk, który spowoduje, że kolejne treningi będą przychodzić już naturalnie. Moim zdaniem jednak w bieganiu jest coś więcej niż samo przyzwyczajenie. Bieganie zdecydowanie stało się moim zdrowym nałogiem. Po czym to poznaję? W każdej wolnej chwili myślę o bieganiu, nawet w najbardziej pracowite dni i tak na koniec dnia znajdę chwilę na trening. Zauważyłam też, że moją reakcją na stres lub nerwy jest właśnie chęć zaliczenia kolejnych kilku kilometrów, które pozwolą mi rozładować negatywne emocje. Z pewnością dodatkowo nakręca to fakt, że na każdy trening wychodzę z zegarkiem, który mierzy wszystkie potrzebne parametry. Każda pozytywna zmiana daje niesamowite uczucie satysfakcji i staje się siłą napędową.

Dlaczego bieganie uzależnia?

Kiedy Twoja kondycja się poprawia, a wyjście na trening przestaje być tylko walką o przetrwanie, zaczynasz dostrzegać kolejne pozytywy. Bieganie to chwila kiedy jesteśmy sami ze sobą. Możemy wyłączyć myślenie i posłuchać swojej ulubionej muzyki. Dzięki temu przestajemy się stresować, a umysł ma chwilę na odpoczynek. Jest to sport, w którym bardzo szybko widać efekty. Tak jak już Wam wspominałam w ciągu pierwszych 2 tygodni udało mi się uciąć aż 6 minut z czasu na 3km. Dzięki temu, w końcu jestem z siebie zadowolona. Dodatkowo już po kilkudziesięciu minutach treningu organizm zaczyna wydzielać endorfiny, które nie tak łatwo w innych warunkach wytworzyć. Sam fakt, że spędzamy czas na świeżym powietrzu zamiast wpatrywać się w telewizor znacznie poprawia nasze samopoczucie. To wszystko razem prowadzi do małego uzależnienia od tej aktywności.

Regularne bieganie poprzez zwiększenie deficytu kalorycznego pozwala też na częstsze szaleństwa w postaci spełnienia zachcianek jedzeniowych. A co najważniejsze osoba regularnie trenująca nie będzie musiała obawiać się przybrania na wadze. Osobiście uwielbiam dobre jedzenie. Często zamawiamy z moim partnerem na przykład nasze ulubione sushi. Zawsze wybieramy duży zestaw, czyli sushi box, który pozwoli nam na testowanie nowych rolek sushi. Duża ilość ryb sprawia, że dostarczamy odpowiednią ilość białka, a ryż pozwala na uzupełnienie rezerw glikogenu. Nie ma nic lepszego niż pyszne, świeże sushi, które czeka na Ciebie po powrocie z treningu, a o nadmiar kalorii zupełnie się nie martwimy.

Czy bieganie uzależnia? Zdecydowanie tak! Przetrwaj te pierwsze treningi, wyrób sobie nawyk, a potem zacznij czerpać niesamowitą przyjemność z każdego treningu. Zobaczysz, że też polubisz bieganie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here