Po dużym sukcesie jaki w sklepach sieci Biedronka odniosła kolekcja kosmetyków z serii Perfect, nie mogłam doczekać się jesiennego następcy. Na szczęście firma Bell nas nie zawiodła i przygotowała nową serię, którą nazwała Chillout. Kosmetyki trafiły w moje ręce około dwóch tygodni temu i od tamtej pory cały czas je testuje. Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdzają, zapraszam na moją recenzję.
W skład kolekcji Chillout wchodzą: utrwalający żel do brwi – Chillout Transparent Eyebrow Gel, balsam do suchej i popękanej skóry – Chillout All in 1 Care Balm, wielozadaniowy kosmetyk – Chillout 2in1 Lips&Cheeks, kremowy korektor – Chillout Beauty Concealer, specjalna baza pod makijaż – Chillout Strobing Base, matowe pomadki – Chillout Nude Mat Liquid Lips i brązer – Chillout Face Modeller. Już na wstępie mogę powiedzieć Wam, że kosmetyki te są dostępne w bardzo przystępnych cenach, a jakością nie odstępują nie jednemu droższemu konkurentowi.
Bell Chillout Transparent Eyebrow Gel
Jest to bezbarwny, utrwalający żel, który pozwoli nam ułożyć włoski tak jak byśmy tego chcieli. Dzięki wygodnej i nie dużej szczoteczce można dość precyzyjnie układać brwi. W składzie znajduje się Gliceryna i prowitamina B5, które mają za zdanie nawilżyć brwi. Dużym plusem jest przyjemna konsystencja, która nie spływa w trakcie aplikacji i szybko zasycha. Daje bardzo naturalny efekt.
Dostępny w cenie 9,99 zł.
Bell Chillout All in 1 Care Balm
Jest to uniwersalny balsam odżywczy, który idealnie nada się na wysuszone usta, skórki wokół paznokci czy inne przesuszone miejsca na naszym ciele. W składzie znajdują się między innymi lanolina i wosk pszczeli z witaminą E. Kosmetyk dostępny jest w niewielkim słoiczku, dzięki czemu cały czas możemy mieć go przy sobie. Jest jednak coś co spowodowało, że nie mogę się z nim rozstać. To bardzo przyjemny zapach, który trochę przypomina mi waniliowy budyń.
Dostępny w cenie 8,99 zł.
Bell Chillout 2in1 Lips&Cheeks
Jest to wielozadaniowy kosmetyk do ust i policzków o formule „cream to powder” czyli kremowej konsystencji, która po aplikacji staje się matowo-pudrowa. W prosty sposób dzięki przyjemnej konsystencji możemy nałożyć go na usta czy policzki osiągając efekt naturalnych rumieńców. Kosmetyk ma dość intensywny kolor, ale bardzo dobrze się rozciera dając łagodne efekty.
Dostępny w cenie 7,99 zł.
Bell Chillout Beauty Concealer
Jest to kremowy korektor, za pomocą którego możemy ukryć cienie pod oczami i inne niedoskonałości. Po jego zastosowaniu, skóra pod oczami sprawia wrażenie świeżej i wypoczętej. W jego składzie znajduje się krzemionka, która daje wrażenie wygładzenia skóry i spłycenia zmarszczek. Przyjemna konsystencja kremu pozwala na wygodne rozprowadzenie go w pożądanych miejscach.
Dostępny w cenie 7,99 zł.
Bell Chillout Strobing Base
Jest to baza pod makijaż, która ma za zadanie przedłużyć jego trwałość i ożywić cerę, która posiada oznaki zmęczenia. Zawiera perłowe pigmenty, które delikatnie rozświetlają i optycznie wygładzają twarz. Odcień jest uniwersalny i ładnie wyrównuje koloryt cery. Dzięki delikatnym odbiciom światła modeluje owal twarzy podkreślając na przykład kości policzkowe. Można go stosować w połączeniu z podkładem, ale idealnie sprawdzi się też jako samodzielny kosmetyk.
Dostępny w cenie 12,99 zł.
Bell Chillout Nude Mat Liquid Lips
Matowe pomadki dostępne w aż 6 kolorach z palety nude, które idealnie sprawdzą się przy jesiennych makijażach. Pomadka jest dostępna w postaci płynnej, która po rozprowadzeniu na ustach zastyga i matowieje. Konsystencja jest bardzo przyjemna i pozwala na swobodną aplikację. Po zaschnięciu efekt utrzymuje się bardzo długo, a na poprawki będziemy musieli decydować się tylko po dużych posiłkach. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Pomadki pięknie pachną i nie wysuszają ust. Jeśli chodzi o ich pigmentacje, te jaśniejsze odcienie mogą czasami wymagać nałożenia drugiej warstwy, aby w pełni ładnie pokryć usta.
Dostępne w cenie 8,99 zł.
Bell Chillout Face Modeller
Jest to prasowany brązer do konturowania. Pozwala optycznie wysmuklić twarz, wymodelować jej rysy i nadać pożądany kształt. W jego składzie znajdują się estry jojoba, które pozytywnie wpływają na jego „stapianie się” ze skórą. Kolor jest dość uniwersalny i w zależności od tego jak dużo kosmetyku użyjemy, taki efekt uda nam się osiągnąć. Odcień nie jest ani za zimny, ani za ciepły i na twarzy utrzymuje się przez cały dzień.
Dostępny w cenie 12,99 zł.
Podsumowanie
Jeśli spodobały Ci się jesienne nowości od firmy Bell, koniecznie udajcie się do sklepów Biedronka na małe zakupy. Kosmetyki dostępne są w bardzo dobrych cenach i fajnie sprawdzą się przy jesiennych makijażach. Balsam i pomadki pięknie pachną i bardzo fajnie sprawdzają się na co dzień, dlatego na stałe trafiają do mojej kosmetyczki.
Testowaliście już kosmetyki z kolekcji Chillout? Które zabraliście ze sobą do domu? 🙂
Ja już mam cały zestaw tych ślicznych matowych pomadek <3