Jak polubić bieganie?

31
2
Jak polubić bieganie?

Bardzo często podczas rozmów na temat uprawiania sportu słyszę, że ludzie nie lubią biegać. Najczęściej jednak na pytanie „dlaczego?” nie pada żadna sensowna odpowiedź. Wydaje mi się, że znam przyczynę tego problemu i mam zamiar troszkę zmienić Wasze podejście. Więc co z robić, aby się zmotywować i jak polubić bieganie?

 

Przede wszystkim większość osób, które mówią, że nie lubią biegać swoją aktywność fizyczną ograniczają do tych momentów, kiedy muszą dobiec na autobus, albo dogonić uciekające dziecko. Na pytanie kiedy ostatnio tak naprawdę biegali, zazwyczaj odpowiadają, że w szkole na lekcjach WF. W tych przypadku wcale nie dziwię się, że wydaje im się, że nie lubią biegać. Wyjście w złych butach i bieganie kółek na boisku szkolnym na ocenę nie ma nic wspólnego z przyjemnością. Nie będę ukrywać, zanim zaczęłam swoje pierwsze „dorosłe” biegi myślałam podobnie. Spróbowałam jednak zapomnieć o szkolnych doświadczeniach i z czystą kartą przekonać się czemu tak wiele osób wychodzi codziennie biegać.

Jak zacząć biegać?

Przede wszystkim zapomnij o tych wszystkich próbach biegania, kiedy masz na sobie ciuchy do pracy i ścigasz się z uciekającym autobusem. Nie myśl o tym, że po każdym takim „biegu” wypluwasz płuca. Po prostu zacznij od nowa. Nie wstydź się tego, że na początku nie masz siły przebiec nawet 300 metrów. Jeśli potrzebujesz przejdź do szybkiego marszu, gdy nabierzesz sił, znów postaraj się trochę przebiec. Początki są bardzo trudne, ale z każdym następnym treningiem będzie coraz lepiej.

Jak się przygotować?

Przede wszystkim warto zadbać o dobre obuwie, które zapewni nam odpowiednią amortyzację. Dobre buty to klucz do sukcesu! Nie musisz wcale wydawać na nie majątku, po prostu zdecyduj się na model przeznaczony do biegania. Jeśli po pierwszych treningach przekonamy się do tego sportu, wtedy warto zainwestować w dobre, markowe buty, które z przyjemnością będziemy zakładać na każdy trening. Z czasem będziemy mogli zainwestować w bardzo fajne ubrania i gadżety do biegania. To  wszystko potrafi jeszcze bardziej zmotywować.

Jak polubić bieganie?

Dla mnie bieganie ma kilka plusów, które warto dostrzec. Nawet jeśli po treningu wracam do domu fizycznie zmęczona, to psychicznie czuje się niesamowicie wypoczęta. Jestem zadowolona z tego, że udało mi się wykonać trening, a moja kondycja cały czas się poprawia. Bieganie to też czas tylko dla mnie. Mogę wyłączyć myślenie i zrelaksować się. Na każdy trening zabieram ze sobą słuchawki i słucham swojej ulubionej muzyki.

Każdy z nas ma dni, kiedy zwyczajnie nie chce wychodzić nam się z domu. Warto wtedy pomyśleć o tym, że nasz nastrój po treningu całkowicie się zmieni. Po prostu uwielbiam to uczucie, które towarzyszy mi po zakończonym bieganiu. To zazwyczaj pomaga mi wstać z kanapy.

 

Ja pozbyłam się mojej niechęci do biegania, a Ciebie co jeszcze przed tym powstrzymuje? Chętnie też dowiem się co Was motywuje do treningów?

31 KOMENTARZE

  1. Oj ja to leniwa do biegania jestem. Probuje sie przelamac. Moze mi w tym toku wyjdzie. Chcialabym dzieci tez do tego troche zmobilizowac.

  2. Pamiętam, że pierwszy mój bieg, a raczej marszobieg liczył 1,5 km. Myślałam, że umrę, męczyłam się niesamowicie, dopiero później odkryłam, że wszystkiemu były winne źle dobrane buty 🙂 Kupiłam odpowiednie buty i poczułam zdecydowaną ulgę 🙂

  3. Zamówiłam buty do biegania, mam tez odpowiedni strój, tylko wybrać się nie mam kiedy, bo zawsze coś! W zimę raczej nie ma opcji na bieganie, bo jak się mieszka na wsi, to warunki są nieciekawe. Kiedy w końcu stopniał śnieg, jak na złe zaczął padać deszcz, który pada już 3 dni. I jak tu się wyrwać na te bieganie? Poza tym, ludzie na wsi bardzo dziwnie reagują na takie „wynalazki”, jak bieganie. Kiedyś mój brat poszedł biegać, a ja korzystając z okazji wybrałam się na rower razem z nim. To ludzie tak na nas patrzyli, że aż mi się śmiać chciało z tego zacofania. Co drugi miał chęć za nami pobiec i zobaczyć, czy się pali gdzieś, czy coś :p

  4. bieganie to mój ulubiony rodzaj aktywności. najbardziej naturalny dla organizmu, najważniejsze są odpowiednie buty i strój aby się nie przegrzać i nie wyziębić.wygodne buty to podstawa bo bez nich można się zrazić do tego sportu.

  5. Ja kiedyś biegałam, nawet byłam na obozie sportowym, później miałam problemy zdrowotne i zupełnie to porzuciłam. Chyba nigdy to nie sprawiało mi satysfakcji, znacznie bardziej lubię rower, rolki czy chociażby zumbę 🙂

  6. Ja lubię biegac gdyż bieganie wchodzi w nalog i daje szybkie fajne efekty. Swojego czasu biegalam systematycznie jednak ciąża porod itp sprawy trochę oderwaly mnie od tego. Ale niedlugo ruszam znow

  7. Ja kiedyś dostawałam kolki gdy przebiegłam 100m, ale pozniej zawziełam się i zaczęłam biegać, pozniej szłam szybko żeby odpocząć i dalej biegłam i tak się wyrobiłam, że mogłam biec i biec 2 km 🙂

  8. Dla mnie najlepszym sposobem na bieganie są wygodne buty 😀 jeśli mam wygodne i odpowiednie buty nie mam problemu z systematycznością 😀

  9. Bieganie to nie jest moja mocna strona, ale w sumie tak na poważnie nie podchodziłam do tego. Narzeczony biega od dłuższego czasu, jak zrobi się cieplej postaram się do niego dołączyć, buty mam, pozostają jeszcze dobre chęci i motywacja 😀

  10. Kiedyś biegałam i to dosyć dużo- uwielbiałam to robić wieczorem. Przestałam i przez lata moja aktywność fizyczna jak i tryb pracy dosłownie osiadł… Karnet na siłownię roczny wisi przy kluczach nie używany. A ja wciąż narzekam na samą siebie, choć to nic nie daje. Może uda mi się w tym miesiącu zmienić to podejście 🙂

  11. Ja nie biegam bo mam śruby w kolanie i mam wrażenie że je ciągle czuję – chociaż niby nie powinnam. W tym roku postanowiłam, że spróbuję zacząc. Mam nadzieję, że uda mi się to polubić i wdrożyć w moje życie.

  12. Ja nie lubię biegać. Bolą mnie mięśnie i stawy, mam słaba odporność i szybko choruję, ciężko mi znaleźć wygodne buty. Bieganie to ni moja bajka.

  13. Masz racje, najgorzej jest zacząć, a potem już jest z górki. Nie wiem w sumie co mnie powstrzymuje od tego, by taka aktywność zacząć? hm, chyba brak czasu na to, bo zawsze jest coś innego, ważniejszego do zrobienia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj